niedziela, 10 lutego 2013

Takie tam krótkie opowiadanko

Cześć dzisiaj postanowiłam napisać wam krótkie opowiadanko, ono nie jest związane z tym o Mai po prostu coś mnie tak natchnęło na takie krótkie. 
************************************************************************************************************
Nie mam pojęcia co się ze mną stało. Nie mogę się uspokoić jak by szukała odpowiedzi na pytania których nie umiem zadać .  Nie było dnia żebym nie chciała cofnąć czasu i postąpić inaczej. Wychodzę z domu nigdy nie wiem co mnie spotka, muszę przejść się złapać oddech i mogę co noc tak bez celu iść po prostu . Ja ci ufałam bezgranicznie, ale ty musiałeś coś spieprzyć. Zdradziłeś mnie, zdradziłeś mnie z inną. Opieram się teraz o barierkę pobliskiego mostu i zastanawiam się czy moje życie bez ciebie ma sens? Po pierwsze boję  się że nie dam rady , po drugie potrzebuje kogoś kto mnie pokocha, po trzecie to sama już nie wiem czego chce. Stałam i wpatrywałam się tępo w dal. Mieliśmy plany na przyszłość . Rodzina, dzieci. Mieliśmy się razem zestarzeć. Skończę ze sobą nic mnie nie powstrzyma. Pobiegłam do domu. Nie było cię . Szybko wzięłam jakąś kartkę i długopis i zaczęłam pisać . :
                                           '' Drogi Niallu ''
Mogłeś w inny sposób dać mi do zrozumienia, że mnie nie kochasz. Nie musiałeś mnie ranić .Nie szkoda ci tych wszystkich pięknych chwil które razem przeżyliśmy? Pamiętasz jak się poznaliśmy?Mieliśmy po 5 lat. Wprowadziłeś się koło mnie .Od tego czasu staliśmy się nierozłączni . Chcesz to zmienić naprawdę? No ale nic nie trwa wiecznie . Jedni odchodzą inni przychodzą . Akurat dzisiaj ja postanowiłam odejść. Moje życie bez ciebie nie ma sensu . Piszę ten list po to żeby ci uświadomić że ja cię naprawdę kocham. Kocham Cię bardziej niż milionpięćsetstodziewięćset żelków, książek, zachodów słońca, namalowanych serduszek i innych mężczyzn. Kocham cię całym sercem . Skoczyła bym za tobą nawet w ogień . Niestety. Nadszedł ten moment kiedy musimy się pożegnać. Więc żegnaj . Proszę nie płacz jak już mnie nie będzie . Nie byłam tego warta. Znajdziesz inną lepszą . Będzie cię obserwować z nieba i czuwać nad tobą .Kocham cię mój aniołku 
Już się więcej nie spotkamy                                                               Twoja [T.I]

Przy pisaniu tego listu czułam w sercu pustkę jak by to mnie ktoś opuścił. Kartka była przemoczona od łez. Mam nadzieje że się doczytać . Omiotłam spojrzeniem dom i wybiegłam z domu, zatrzaskując za sobą drzwi.

*** Oczami Nialla ***
Zaparkowałem samochód do garażu . Wziąłem zakupy. Gdy wszedłem do mieszkanie nigdzie nie było [T.I]
- [T.I] kochanie już jestem - krzyknąłem 
Głucha cisza. No nic pewnie jej nie ma . Zaniosłem zakupy do kuchni i już miałem wychodzić kiedy moją uwagę przykuła jakaś kartka . Wziąłem do ręki i zacząłem czytać .
Z każdym słowem moje oczy powiększały się a po policzkach leciało coraz więcej łez. 
Moja mała dziewczynka . Ona chce się zabić . ''Cholera'' Przeklnąłem w myślach. Wiem pobliski most . Wybiegłem jak torpeda i pobiegłem tam mam nadzieje ze nie będzie już za późno. 
  ******* Oczami [T.I] ********
Dobiegłam w końcu  do mojego celu . Spojrzałam w dół i się przeraziłam . Było strasznie wysoko . Stanęłam na barierce i niepewnie przełożyłam jedną nogę. Nagle usłyszałam wołanie 
- [T.I]nie rób tego proszę - krzyczał przez płacz 
- Zdradziłeś mnie .. ja ci ufałam - krzyknęłam mu prosto w twarz
- Daj mi wszystko wytłumaczyć proszę - błagał .Uległam . Zeskoczyłam z barierki i usiadłam na ławce która była obok .
- Kochanie to była moja przyjaciółka , ja ją tylko przytulałem nic więcej . uwierz mi - płakał a ja razem z nim 
- Wierzę ci Niall .. Kocham cię 
- Tak się cieszę [T.i] Ja ciebie też - pocałował mnie 
''Nawet po najgorszej burzy , wychodzi słońce '' 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz